Po co blog?
Pomysł na pisanie bloga powstał spontanicznie.
Ktoś powie, że 7- miesięczne doświadczenie z dzieckiem to nic. Nic bardziej mylnego.
Każdy dzień z małym szkrabem przynosi coś nowego.
Na tym blogu postaram się opisać swoje przemyślenia, problemy i przygody, które mogą się przydać innym ojcom w wychowywaniu ich pociech.
Sam jestem facetem i wiem, że większość z nas robiąc zakupy w sklepach budowlanych ma tak wysoko nos, że będzie chodzić i szukać jakiejś rzeczy nawet pół godziny, zamiast podejść do kogoś z obsługi i zapytać gdzie dany artykuł leży. Wstydzimy się tego. Podobnie jest z wychowywaniem dzieci. Prędzej czy później trzeba się zapytać kogoś o poradę.
Problemy typu, jak urządzić pokoik dla dziecka, podróże z maleństwem, wybór fotelika, uczulenia, usypianie, pieluchy, zabawki itp. Jest tego trochę.
Nie jeden raz, kiedy czegoś nie wiedziałem, docierałem do końca internetów w poszukiwaniu porady lub odpowiedzi na nurtujące pytania. Niestety często kończyło się to porażką lub bardzo cząstkową informacją, która nie zadowalała do końca.
Żaden ojciec nie jest Omnibusem i ma prawo czegoś nie wiedzieć. Warto pytać.
Jeżeli ten blog pomoże przynajmniej jednej osobie to będę z siebie dumny.
Ktoś powie, że 7- miesięczne doświadczenie z dzieckiem to nic. Nic bardziej mylnego.
Każdy dzień z małym szkrabem przynosi coś nowego.
Na tym blogu postaram się opisać swoje przemyślenia, problemy i przygody, które mogą się przydać innym ojcom w wychowywaniu ich pociech.
Sam jestem facetem i wiem, że większość z nas robiąc zakupy w sklepach budowlanych ma tak wysoko nos, że będzie chodzić i szukać jakiejś rzeczy nawet pół godziny, zamiast podejść do kogoś z obsługi i zapytać gdzie dany artykuł leży. Wstydzimy się tego. Podobnie jest z wychowywaniem dzieci. Prędzej czy później trzeba się zapytać kogoś o poradę.
Problemy typu, jak urządzić pokoik dla dziecka, podróże z maleństwem, wybór fotelika, uczulenia, usypianie, pieluchy, zabawki itp. Jest tego trochę.
Nie jeden raz, kiedy czegoś nie wiedziałem, docierałem do końca internetów w poszukiwaniu porady lub odpowiedzi na nurtujące pytania. Niestety często kończyło się to porażką lub bardzo cząstkową informacją, która nie zadowalała do końca.
Żaden ojciec nie jest Omnibusem i ma prawo czegoś nie wiedzieć. Warto pytać.
Jeżeli ten blog pomoże przynajmniej jednej osobie to będę z siebie dumny.
Komentarze
Prześlij komentarz